MICHAŁ MRÓZ
Postać animowana na propagandowym froncie II wojny światowej

Okres II wojny światowej to czas przełomowy w historii filmu animowanego. Wszechobecne intrygi polityczne, zmasowane walki zbrojne oraz potrzeba kierowania poglądami społecznymi doprowadziły do intensyfikacji języka propagandy, który zdominował prasę, radio, uliczne plakaty oraz kino. Agitacyjny charakter tych działań nie ominął również filmu animowanego, który dzięki swojej specyfice stał się doskonałym narzędziem w rękach polityków i dygnitarzy.
Postać rysunkowa, która w okresie międzywojennym była w Europie kojarzona głównie z dobrą rozrywką, w okresie wojny stała się nośnikiem indoktrynujących treści. Twórcy działający w krajach demokratycznych takich jak Wielka Brytania musieli pokierować losami swoich animowanych bohaterów tak, by widzowie w sposób klarowny odebrali kierowany do nich przekaz. W ramach „frontu domowego” studia animacji w porozumieniu z brytyjskimi władzami zachęcały społeczeństwo do segregacji śmieci, oszczędzania energii elektrycznej, zakładania tzw. ogródków zwycięstwa, czyszczenia ubrań z podstępnych moli czy kichania w chusteczkę by nie zarazić innych. Rysunkowi bohaterowie brali czynny udział w walkach z wrogiem i niejednokrotnie poświęcali życie za wspólną sprawę.
Z kolei animacje tworzone w III Rzeszy na potrzeby machiny propagandowej Goebbelsa kierowały swój przekaz do widzów w sposób ukryty, w ramach tzw. „bajkowej propagandy”. W pierwszej fazie konfliktu zbrojnego budowały nastrój narodowej wspólnoty i mobilizowały społeczeństwo i wojsko do walki. Z kolei gdy Hitler zaczął ponosić pierwsze porażki na froncie, animacje kreowały pozytywną atmosferę, by odwrócić uwagę widza od katastrofalnej sytuacji w kraju i w wojsku.
Animowane postaci w obu kinematografiach miały za zadanie również rozbawić publiczność, dla której kino było często także formą eskapizmu przed dramatami dziejącymi się na ulicach. By sprostać oczekiwaniom władz autorzy w czasie pracy często korzystali ze sprawdzonych rozwiązań plastycznych i filmowych. Jednakże niektórych twórców okres II wojny światowej „sprowokował” do poszukiwania nowych formalnych rozwiązań, które w powojennym świecie stały się podstawowym wyznacznikiem języka animacji.